Śniadania mistrzów: jabłkowo-malinowy omlet przedtreningowy



Trening zaplanowany, dokładnie rozpisany na kartce papieru, w pliku na komputerze lub w formie zdjęcia w samrtfonie... Budzik dzwoni o 6:00 rano albo i wcześniej... Trzeba wstać, ubrać buty, koszulkę biegową i gnać ile sił w nogach, żeby zrobić zaplanowane kilometry i aby resztę dnia dumnie spoglądać w lustro, powtarzając sobie: "tak, dałeś radę!".

Czasami jednak trudno wpaść na pomysł, jak zdopingować się do wczesnego zerwania się z łóżka, wyjścia na zewnątrz, gdzie często pogoda nie rozpieszcza... Niewątpliwie, do mocnego początku dnia potrzebna jest duża dawka energii :) Sposobów na dostarczenie do organizmu niezbędnych pobudzaczy jest wiele, ja jednak, przed porannym zwiedzaniem świata na dwóch nogach, staram się zjeść coś pożywnego i smacznego. Coś, co jest proste w przygotowaniu (jak zawsze:)) oraz wspomoże mój organizm na biegowej trasie. Moim ulubionym śniadaniem jest połączenie klasycznych płatków owsianych z jajkiem! Składniki, które w diecie każdego sportowca są tak pewne, jak "Kevin sam w domu w TV" w święta Bożego Narodzenia :) 
Płatki owsiane to źródło błonnika oraz cennych kalorii, które stopniowo są uwalniane i przetwarzane na energię podczas wysiłku fizycznego. Oznacza to, że podczas biegu węglowodany dłużej są rozkładane, a my czujemy się lepiej i więcej czasu możemy spędzić na treningu :) Dodatkowo, płatki owsiane zawierają przeciwutleniacze  i witaminy z grupy B.  Dodając do płatków jajka komponujemy pełno wartościowy posiłek, który idealnie wspomaga organizm w czasie wysiłku.

Zapraszam i szczerze polecam, każdej aktywnej osobie poniższą śniadaniową wariację - śniadanie mistrzów! :)

Jabłkowo-malinowy omlet przedtrenigowy

Składniki: garść górskich płatków owsianych, 1/2 jabłka, łyżeczka cynamonu, 2 jajka, odrobina oleju kokosowego, łyżka dżemu malinowego i 1/2 banana.

Jabłko myjemy, obieramy ze skóry i trzemy na tarce. Następnie do startej połowy jabłka, wbijamy dwa całe jajka, dorzucamy garść górskich płatków owsianych, dosypujemy łyżeczkę cynamonu i wszystko razem mieszamy. W międzyczasie rozgrzewamy odrobinę oleju kokosowego na patelni. Po rozgrzaniu oleju, wszystko wlewamy na patelnię i formujemy okrągły omlet. Smażymy z każdej strony po ok. 2 minuty. Przekładając z jednej strony na drugą, zachowujemy szczególną ostrożność, aby omlet się nie rozleciał :) Następnie przekładamy wysmażony omlet na talerz, smarujemy łyżką dżemu malinowego i na wierzch kładziemy pokrojonego w plastry banana. Zrobione!
Teraz wystarczy już tylko zjeść i cieszyć się wspaniałym smakiem, a potem zrobić kilka kilometrów w sportowych butach dla jeszcze lepszego samopoczucia! :)

Smacznego!

ZabieganyfitTATA

Komentarze

Popularne posty